Powakacyjny damage control
Okres wakacyjny to bardzo wymagający czas dla włosów i skóry głowy. Podczas gdy ty odpoczywasz od codziennych obowiązków, kosmyki przechodzą naprawdę trudną próbę. Są narażone na szereg uszkodzeń, dlatego po urlopie zasługują na szczególną troskę i dobrze dopasowaną pielęgnację. Dla włosów i skóry głowy wiele można zrobić w domowym zaciszu, jednak warto skorzystać również z doświadczenia i wiedzy specjalistów.
Domowa regeneracja włosów
Pierwszym krokiem po powrocie z urlopu powinno być dokładne oczyszczenie włosów i skóry głowy. Dobry szampon to jednak za mało – warto sięgnąć również po specjalny peeling trychologiczny, który usunie ze skalpu nie tylko nadmiar sebum czy zalegający martwy naskórek, lecz także pozostałości kosmetyków do stylizacji i filtry chroniące przed słońcem (tak, włosom również należy się SPF!). Po wakacyjnych podróżach powinno się zadbać regenerację i nawilżenie kosmyków. Dobrym pomysłem będzie sięgnięcie po głęboko nawilżające maski lub odżywki, które przywrócą włosom zdrowy wygląd i blask, a jednocześnie zabezpieczą je przed dalszym przesuszaniem. Do pielęgnacyjnej rutyny warto włączyć cieszące się ogromną popularnością wśród włosomaniaczek olejowanie – to doskonały sposób na odżywienie i odbudowę zniszczonych pasm. Zabieg ten polega na nałożeniu na włosy oleju (może to być olej kokosowy, arganowy, z awokado czy z pestek winogron), który stanowi cenne źródło witamin i kwasów tłuszczowych. Dzięki olejowaniu kosmyki staną się lśniące, mocniejsze i przyjemne w dotyku.
Powakacyjna wizyta w salonie fryzjerskim
Po wakacyjnym szaleństwie warto odwiedzić fryzjera – choćby po to, by przyciąć zniszczone, rozdwojone końcówki. Odświeży to fryzurę i zapobiegnie postępowaniu uszkodzeń w górę pasm. Specjalista oceni stan kosmyków i pozwoli dopasować odpowiednią, indywidualną pielęgnację.
Wrześniowa wizyta u fryzjera to również doskonała okazja, by poprosić go o przyjrzenie się skórze głowy i karku pod kątem ewentualnych zmian. Nadmierna ekspozycja na słońce to w końcu jedna z głównych przyczyn powstawania tzw. znamion barwnikowych, powszechnie nazywanych pieprzykami. Fryzjer jest osobą, która wnikliwie ogląda owłosioną skórę głowy – i to on jako pierwszy może dostrzec sygnały, że coś złego dzieje się z organizmem. Jego uważność sprawi, że klient dowie się o niepokojących zmianach i będzie mógł odpowiednio zareagować, czyli zgłosić się do lekarza.
Każdy pieprzyk, którego wygląd zmienia się w czasie (dotyczy to zarówno kształtu, wielkości, jak i koloru) lub który odróżnia się od innych, powinien wzbudzić czujność. Projekt Stylista Zdrowia zainicjowany przez Instytut FLK uwrażliwia fryzjerów na to, co dzieje się na skórze. W końcu dobry stylista powinien nie tylko potrafić wykonać modne strzyżenie czy koloryzację zgodną z życzeniem, lecz przede wszystkim – podchodzić do klienta holistycznie. Oznacza to poświęcenie uwagi nie tylko włosom, lecz także kondycji i wyglądowi skóry głowy i karku.
Czy twój fryzjer jest Stylistą Zdrowa?
Instytut Fale Loki Koki (organizacja pozarządowa non profit, powołana z myślą o fryzjerach), wdraża program Stylista Zdrowia, który ma na celu promowanie uważności na zmiany skóry głowy. W ramach szkoleń branżowych oraz zajęć w szkołach fryzjerskich specjaliści zachęcają fryzjerów do otwartości na zauważanie zmian skórnych i rozwijania umiejętności mówienia o nich swoim klientkom. Instytut FLK wierzy, że każdy stylista powinien zostać Stylistą Zdrowia.